Hast du eigentlich gewusst, dass…

Eszett ma się całkiem dobrze?! Tak. Nieprawdą jest, że padł ofiarą reformy pisowni niemieckiej, ale faktycznie został mocno poturbowany…

Dlaczego Eszett?

Preferuję tę nazwę, ponieważ najlepiej definiuje sam znak. ß jest ligaturą czyli połączeniem dwóch liter, w tym wypadku litery s i litery z. Inne nazwy to scharfes-s (ostre s – chodzi o bezdźwięczną wymowę), Kringel-s czyli s-zakrętas czy też Schluss-s, ponieważ kiedyś stał obowiązkowo na końcu wyrazu.

Eszett wczoraj

No właśnie… kiedyś. Kiedyś występował dużo częściej, m.in. właśnie na końcu wyrazu czyli w tzw. wygłosie. Żeby podkreślić, jak powszechnie był stosowany, wystarczy powiedzieć ZAWSZE, oprócz dwóch sytuacji:

  • pomiędzy samogłoskami, z których pierwsza była krótka, np.: Wasser, müssen czy Küsse, a także
  • w wyrazach pochodzenia obcego, np.: Croissant czy Renaissance.

Dlaczego Eszett?

Pierwsi z Eszett zrezygnowali Szwajcarzy. Już od lat 30. XX wieku Szwajcarzy wykazywali tendencję do rozpisywania ß na ss. Była to tendencja na tyle silna, że w latach 70. znak ten został całkowicie wyparty i od tego czasu na próżno szukać Eszett w Szwajcarii. Jaki to ma skutek? Niegroźny, ale spójrzcie sami:

To wyrażenia napisane ze znakiem ß:

  • die Busse zahlen die Buße
  • die Russen rußen den Kamin
  • geben Sie Masse und Maße des Gepäcks an

A teraz te same wyrażenia “po szwajcarsku”:

  • die Busse zahlen die Busse
  • die Russen russen das Kamin
  • geben Sie Masse und Masse des Gepäcks an

O ile pierwsze przykłady dość łatwo można rozszyfrować z pomocą słownika, tak nad drugimi trzeba się już nieco bardziej namęczyć.

Eszett dzisiaj

Kiedy piszemy ß?

Reguła mówi jasno:

  • po długich samogłoskach, np: groß, Spaß, grüßen, süß, schließlich,
  • po dyftongach czyli po ei, eu, au, äu, np.: weiß, außer, reißen, draußen, scheußlich.

Z tego wynika, że po krótkich samogłoskach piszemy ss. Najlepiej obrazuje to słowo: Reißverschluss. Po dwuznaku/dyftongu ei mamy ß, natomiast po u piszemy ss.

Znalazłam listę, wg której w języku niemieckim istnieje 79 słów, w których użyty jest znak ß. Możecie sprawdzić sami tutaj.
Ciekawostką jest fakt, że nie ma dużej litery ß. Wprawdzie nie istnieje żadne słowo zaczynające się od tego znaku, ale przecież zdarzają się np. tytuły lub nagłówki pisane wielkimi literami i wtedy użycie dużego znaku ß wydaje się zasadne. Dotychczas radzono sobie z tym problemem w ten sposób, że rozpisywano Eszett na “SS” lub jeszcze wcześniej na “SZ”. Prowadziło to jednak do wielu nieporozumień, szczególnie jeśli dużymi literami napisane było nazwisko zawierające znak ß. Aby uniknąć takich problemów w 2008 roku została wprowadzona duża litera ß, ale się… nie przyjęła.

Eszett jutro

Niektórzy twierdzą, że żywot ß dobiega końca – jest coraz rzadziej używany, szybciej i łatwiej wystukać na klawiaturze “ss”, a świat dąży przecież do ułatwiania sobie życia. Jest też druga grupa: zapaleńców językowych, którzy ß traktują jak dobro narodowe szczególnie zagrożone, o które trzeba dbać i je pielęgnować. Kto ma rację? Czas pokaże.

Używać?

Tak, zdecydowanie! Dbajmy o ten wyjątkowy znak, tylko pamiętajmy, aby stosować go poprawnie. Reguły już znamy, ale pamiętajmy, że od każdej reguły jest wyjątek, co najlepiej obrazuje stare przysłowie: Ohne Fleiß kein Preis.

Ilustracja: Niemiecka tabliczka z literą ß, autor: Szczecinolog, źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/ß, data pobrania: 3 lutego 2017